Kiedy spodziewamy się przyjścia na świat naszego pierwszego dziecka, często zadajemy sobie pytanie, jakie rzeczy będą nam niezbędne, a jakich zakup możemy sobie odpuścić. Czasami, będąc jeszcze w ciąży nie zdajemy sobie sprawy, że po narodzinach naszego maleństwa potrzebować będziemy jeszcze mnóstwo rzeczy. Czasami też kupujemy rzeczy, których ani razu nie użyjemy.
Osobiście, będąc w ciąży nie zdawałam sobie sprawy, czy potrzebny będzie nam ochraniacz do łóżeczka dziecięcego. Zaraz po samych narodzinach nie był to zakup pierwszej potrzeby, ponieważ dzidziuś jeszcze niewiele się poruszał i nie przemieszczał się jakoś znacznie. Jednak już po kilku tygodniach, kiedy maluch zaczął się obkręcac., postanowiliśmy zakupić ochraniacz do łóżeczka z poduszek .
Było kilka takich sytuacji, że dziecko wkładalo rączki albo nóżki pomiędzy szczebelki łóżeczka. Co gorsze, pewnego razu obudziło się z krzykiem w nocy, a jego główka znajdowała się przy szczebelkach. Nie wiem, czy dziecko sie uderzyło, czy po prostu był to przypadek, ale ja się przeraziłam i od razu postanowiłam zakupić ochraniacz do łóżeczka. Przynajmniej ja czułam się wtedy spokojniejsza.
Oprócz tego, uważam, że również dziecko czuje się z takim ochraniaczem do swojego łóżeczka bezpieczniej. Przestrzeń w jego łóżeczku się zmniejszyła, więc zrobiło się ciaśniej. Podobnie jak w brzuchu u mamy. Dodatkowo, jak ściągnęłam ochraniacz na próbę, dziecko od razu spało niespokojnie i obijało się o szczebelki. Podsumowując, uważam, że zakup ochraniacza dla niemowląt do łóżeczka jest zakupem niezbędnym i bardzo użytecznym.